Instrumentem finansowym nazywamy pieniężne zobowiązanie jednego podmiotu wobec drugiego mające najczęściej postać papieru wartościowego albo zapisu księgowego. Można wyszczególnić między innymi dłużne instrumenty finansowe, które najprościej byłoby przyrównać do pewnej formy pożyczki. Emitent takiego instrumentu finansowego staje się dłużnikiem wierzyciela, czyli osoby będącej obecnie w jego posiadaniu. Najczęściej ma to na celu pozyskanie obcego kapitału inną drogą niż poprzez kredyt bankowy, który często jest nieopłacalny bądź też niemożliwy do uzyskania dla danej spółki czy innej instytucji. Obligacje są właśnie taką formą dłużnych instrumentów finansowych i można je podzielić na obligacje skarbowe, komunalne oraz najbardziej nas interesujące ? obligacje korporacyjne, czyli dłużne papiery wartościowe emitowane przez przedsiębiorstwo (spółki akcyjne, komandytowo-akcyjne oraz spółki z ograniczoną odpowiedzialnością prawną).
Inwestor decydując się na inwestowanie w obligacje korporacyjne powinien posiadać także wiedzę na temat instrumentów pochodnych. Najprościej mówiąc są to instrumenty finansowe, które nie występują samodzielnie i których wartość zależy od innych instrumentów finansowych ? podstawowych czy też bazowych. Inna nazwa tego terminu to derywat i z nią także (chociaż już rzadziej) można się spotkać. Czym w takim razie są bazowe instrumenty finansowe? Mogą to być akcje, obligacje, wysokość stopy procentowej czy wartość indeksu giełdowego i to od nich zależy wartość instrumentów pochodnych.
Tak właściwie o instrumentach pochodnych możemy mówić od lat siedemdziesiątych ubiegłego stulecia (oczywiście pojawiły się już wcześniej, ale na bardzo małą skalę i rzadko który inwestor korzystał z tej możliwości). Jaka jest przyczyna ich pojawienia się? To akurat proste ? chciano w ten sposób zmniejszyć ryzyko inwestowania w instrumenty bazowe – instrumenty pochodne mają na celu głównie zmniejszenie transferu ryzyka. Było to konieczne, ponieważ we wspomnianych wcześniej latach siedemdziesiątych nastąpił dość duży wzrost zmienności kursów walutowych, stóp procentowych oraz cen akcji oraz towarów na światowym rynku i inwestorzy obawiali się o duże straty. Przy czym nowe instrumenty pochodne opierały się na tym co już było znane, czyli na towarowych instrumentach pochodnych.
Instrumenty pochodne spełniają zasadniczo trzy główne role: stanowią zabezpieczenie przed ryzykiem (i można to uznać za naczelne zadanie), spekulacja oraz arbitraż. Jak już zostało to niejednokrotnie podkreślane, mają one na celu zmniejszyć ryzyko inwestowania w instrumenty podstawowe. Jest to dość skomplikowany mechanizm, ale w dużym skrócie można to przedstawić w sposób następujący: instrumenty pochodne tworzone są tak, aby w przypadku niekorzystnych zmian wartości instrumentów podstawowych mogły im towarzyszyć korzystne zmiany wartości instrumentów pochodnych. Stały się też one dość szybko narzędziem spekulacji ? taka sytuacja ma miejsce wtedy gdy jedyna transakcja danego podmiotu to transakcja kupna lub sprzedaży instrumentu pochodnego. Natomiast arbitraż występuję gdy podmiot dokonuje dwóch lub większej ilości transakcji z wykorzystaniem obu instrumentów (podstawowego i pochodnego) w celu uzyskania dochodu bez ponoszenia dodatkowego ryzyka oraz nakładów.
W przypadku gdy inwestor sięga po obligacje korporacyjne spółek o wiarygodnej pozycji i płynności finansowej raczej nie ma potrzeby stosowania instrumentów pochodnych. Ale na giełdzie można też zauważyć obligacje takich przedsiębiorstw, których kondycja finansowa jest wątpliwa i których oprocentowania jest automatycznie większe, a co za tym idzie także i poziom ryzyka. W takich przypadkach warto jest się zastanowić nad zastosowanie instrumentów pochodnych.
Zawsze można też postawić na jeden ze sposobów na zabezpieczenie inwestycji. Wtedy, w przypadku upadłości, zawsze jest szansa choćby na odzyskanie kapitału, bo o odsetkach to już wtedy raczej mozna zapomnieć